piątek, 27 marca 2015

Dlaczego nie warto być hejterem?

Już sam tytuł posta mówi wiele. W tym momencie rozpoczyna się gadka: "przecież jest wolność słowa"; "przecież ja tylko zwracam uwagę"; "przecież on jest taka głupi trzeba go uświadomić". Oczywiście są też liczne głosy broniące osoby hejtowane, ale chyba lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Dlatego też, chciałabym otworzyć oczy osobom, które tak bardzo lubią negatywnie oceniać innych po jednym czy dwóch wpisach na forum czy artykułach ich dotyczących. Taka krytyka dla zasady, bo ktoś ma inne poglądy, inne zasady moralne, wierzy w coś albo nie, nic konstruktywnego nie wnosi w życie ani osoby piszącej anonimowo takie komentarze, ani osoby, której te komentarze dotyczą. Bo czy słyszeliście, aby kiedyś ktoś niewierzący po przeczytaniu komentarzy, że będzie smażył się w piekle uwierzył w Boga, a może znacie przypadek osoby głęboko wierzącej, która po przeczytaniu komentarza, że jest głupia i wierzy w zabobony odeszła od wiary i stała się ateistą. Nie? Ja też nie. 
Znam za to przypadki, gdzie ludziom po negatywnych, nieuzasadnionych komentarzach w internecie znacznie spadało poczucie własnej wartości, które nie mogły w nocy spać, bo nie rozumiała dlaczego ktoś anonimowy twierdzi, że ich mam czy tata są beznadziejne głupi, podli, beznadziejni.
Mało tego, sama kilka razy byłam ofiara takiego hejtu, względem mnie i mojej rodziny. Jako młoda dziewczyna zostałam bardzo skrytykowana, że  przez moją tremę zniszczyłam cały występ. Wiecie jak to poskutkowało? Nigdy więcej nie wzięłam udziału w żadnym przedstawieniu. Po prostu uznałam, że jak jestem taka beznadziejna to nie będę występowała publicznie. Myślicie, że osoby to piszące pomyślały jaki będzie efekt ich słów? Ja uważa, że nie, bo przecież jest wolność słowa, mogą wyrazić swoja opinię, przecież to tylko słowa. To tylko słowa dla nich, ale często dla osoby której to dotyczy jest to ogromny cios. Zazwyczaj w takich internetowych dyskusjach nie wiemy, kto tak naprawdę siedzi po drugiej stronie, czy jest to pewny siebie czterdziestolatek, czy szukająca siebie wczesna nastolatka. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, co czuje osoba siedząca po drugiej stronie, ale możemy zastanowić się, co ja bym czuł czytając takie słowa na mój temat. Na prawdę nie sądzę, że ktokolwiek byłby z tego powodu szczęśliwy i zadowolony. Dlatego na prawdę, proszę was o dwukrotne zastanowienie się zanim klikniecie wyślij dla komentarza, który może kogoś obrazić, zaboleć. Zastanawiam, się też co osobom krytykującym da ich komentarz, poczują się lepiej, spełnią swoją misję, aby dokopać innym? Nie wiem. 
Moje zdanie nie odnosi się do kulturalnych dyskusji, krytyki z racjonalnymi argumentami, czy po prostu wyrażeniu swojego zdania nikogo przy tym nie obrażając. Dotyczy osób, które w sposób, wulgarny, nic nie wnoszący i obrażający anonimowo komentują życie innych , ich poglądy, wygląd. 
Uwierzcie mi nikomu na dłuższą skalę to nic nie daje, ani wam, ani komuś po drogiej stronie komputera. 
Jeszcze raz proszę zastanówcie się zanim  wrzucicie hejterski komentarz. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz